Jakiś czas temu przedstawiłem wam sposób jak za pomocą Rufus’a stworzyć sobie bootowalny pendrive z systemem operacyjnym, jednak tamto rozwiązanie spisuje się jedynie wtedy gdy reinstalujemy nasz system od czasu do czasu. Jeżeli fachowo zajmujemy się naprawą systemów warto stworzyć sobie pendrive z wieloma wersjami systemów “do wyboru” w trakcie pracy instalatora.
Oczywiście taki poradnik również pojawił się na blogu, jednak poprzednie rozwiązanie zbytnio nie przypadło mi do gustu – środowisko WinPE oraz fakt, że instalator musiał “męczyć” się z ekstrakcją plików z obrazów *.iso znajdujących się na pendrive sprawiał, że instalacja systemu dłużyła się niemiłosiernie.
Dzisiaj przedstawiam wam kompleksowe rozwiązanie, które umożliwi wam stworzyć naprawdę przydatne narzędzie, jakim jest USB z multibootem.
Co będzie nam potrzebne ?
- Aplikacja MultiBootUSB.
- Pendrive o odpowiedniej pojemności.
- Obrazy płyt systemów, jakie chcemy umieścić na dysku przenośnym.
Jeżeli nie chcecie “grzebać” po warezach przypominam, że istnieje legalny sposób na pobranie obrazów płyt bezpośrednio ze strony Microsoftu 😉
Nic nie stoi na przeszkodzie, by do zawartości pendrive dodać również dystrybucje Linuxowe, bądź obraz Hiren’s BootCD tworząc prawdziwy ratunkowy pendrive – decyzję o tym, co w waszym przypadku jest przydatne bądź nie pozostawiam Wam. Od siebie dodam, że moim pendrive o 64 GB pojemności jestem w stanie postawić na nogi każdy system do którego jestem wzywany 😉
Ok, aby nie zanudzać. Aplikacja jest bardzo prosta w obsłudze:
Po prostu wskażcie literę pod którą zamontowany jest pendrive (1) , wybierzcie (2) obraz *.iso jaki chcecie dodać do muliboot’a oraz kliknijcie na Install distro (3) aby aplikacja odwaliła za was całą robotę 😉 Proste, prawda ?
W ten sam sposób dodajecie pozostałe systemy i aplikacje, które chcecie umieścić na dysku przenośnym.
MultiBootUSB umożliwia również usunięcie wybranych przez nas systemów, bądź ich modyfikację – w każdej chwili możecie zmodyfikować zawartość pendrive:
To by było na tyle w tym temacie, tak przygotowany dysk z pewnością przyda się każdemu kto chociaż trochę “grzebie” w komputerach 😉
3 komentarze
Mini Xp Ci się odpala? Bo ja mam z nim problem
Niestety nie posiadam tej wersji do testów.
Zamiast HirenBootCD proponuję wrzucić falconfour boot CD, zawiera znacznie więcej przydatnych aplikacji.