Aż się łezka w oku kręci. Morrowind był moim pierwszym Elder Scrollsem w jaki grałem i “wsiąkłem’ w olbrzymi świat prowincji imperium Tamriel. Niestety ten tytuł nadszarpnął ząb czasu. Kanciaste postacie, mapa rysowana niemal pod nosem, rozmyte tekstury i proporcje ekranu 4:3 skutecznie odrzucają od odświeżenia sobie tego tytułu. Ale od czego są mody ?
Dzisiaj zaprezentuję wam w jaki sposób poprawić wygląd wygląd TES: Morrowind za pomocą kilku modyfikacji i tego nie przesadzić 😉
Podstawą do modowania gry będzie wersja z GOG.com w języku angielskim.
Jak widzicie na screenach gra po instalacji na maksymalnych detalach (o dziwo uzyskanych na i5 nie dopalonych mocną kartą graficzną) nie wygląda imponująco:
Modyfikacje z których skorzystałem:
- Morrowind Overhaul – pakiet nowych tekstur i innych modyfikacji. Traktujcie to jako mod AIO (All in one) – pozwala on na znaczne poprawienie tekstur, stabilności oraz mechaniki gry. Mod jest “tłusty” na prawie 1,7 GB – to prawie tyle co waży sama gra…
- MGE XE – patch pozwalający zmodyfikować shadery, uzyskać proporcje 16:9 i tym podobne sztuczki. (12 MB)
- Vurts Groundcover – modyfikacja dodaje animowaną roślinność do “płaskich” terenów gry.
Modyfikacje wrzucamy bezpośrednio do folderu gry, jednak musimy zrobić to w odpowiedniej kolejności. Zaczynamy od Morrowind Overhaul. Posiada on własny instalator który właściwie możemy “przeklikać”. Warto jednak zaznaczyć inną niż domyślną ciemność po zmierzchu.
Wersja Realistic Dark jest moim zdaniem po prostu za ciemna i… po prostu guano widać 😉 Morrowind Overhaul często podczas instalacji “zamraża” wprowadzanie danych z klawiatury i myszki właściwie wszystko robiąc za nas.
Ten mod potrafi sypnąć błędem podczas konfiguracji MGE, dlatego też kopiujemy do folderu z grą nowszą wersję MGE XE oraz modyfikację Vurts Groundcover
Konfiguracja Morrowind Graphics Extender.
Tutaj naprawdę nie jestem w stanie pomóc. Musicie poeksperymentować sami. Morrowind Graphics Extender umożliwia modyfikować bardzo zaawansowane opcje graficzne w grze. Właśnie z niego możecie ustawić wyższe rozdzielczości niż gra na to pozwala (łącznie z proporcjami 16:9) Jedynie na co musicie zwrócić uwagę to zakładka odległy teren. Zanim go wygenerujemy musicie się upewnić, że dodatkowe pliki Vurts Groundcover są zaznaczone:
W przeciwnym wypadku po włączeniu gry dalej będziemy mieli “płaską” trawkę. Konfigurację pozostałych opcji zostawiam wam. W trakcie testów okazało się, że ustawienie wszystkiego na ultra…zajechało mój laptop. Warto również odznaczyć Texture fix 2.0.esm aby uniknąć problemów podczas tworzenia odległego terenu.
Ostatnie szlify 😉
Zanim uruchomicie grę koniecznie odznaczcie modyfikacje Vurts’a w opcjach głównych gry:
Vurts Groundcover jest dodatkiem do MGE, próba załadowania tej modyfikacji w grze na 99.9% spowoduje jej wysypanie.
Efekt końcowy:
Tak Morrowind wygląda po tych kilku modyfikacjach:
I moim skromnym zdaniem tyle wystarczy aby ponownie zwiedzać świat tej gry. Oczywiście o ile nie odrzuci nas model walki który jest z początku gry naprawdę uciążliwy 😉
Poradnik napisany na prośbę użytkownika iPOD.