Nie odkryję Ameryki stwierdzając, że przeglądając strony WWW jesteśmy ciągle śledzeni i to nie tylko przez pewną firmę z “G” w nazwie, ale też i przez setki (jak nie tysiące) firm zajmujących się przetwarzaniem danych dostarczanych później reklamodawcom.
Dzisiaj pokażę wam, w jaki sposób uniemożliwić (a raczej utrudnić) profilowanie naszej przeglądarki (zatem również i nas) w sieci.
Sprawdzamy, jakie dane “wyciekają” podczas surfowania przez nas w intrenecie.
Aby sprawdzić jakie dane nasza przeglądarka udostępnia w sieci po prostu odwiedzamy stronę Cover Your Tracks stawiamy “ptaszka” przy Test with real tracking company ? i naciskamy przycisk Test Your Browser.
Po czym czekamy aż strona wyświetli nam wyniki.
Jeżeli nie korzystacie z żadnych rozszerzeń które starają się zapewnić nam odrobinę prywatności, to możecie naprawdę się zaskoczyć otrzymanymi wynikami.
Dla przykładu wykonałem testy na kilku “gołych” popularnych przeglądarkach:
Muszę przyznać, że tylko Mozilla Firefox “na dzień dobry” oferuje nam jako-taką ochronę przed śledzeniem. Natomiast przeglądarka Brave jako jedyna w zestawieniu domyślnie oferuje losowy “odcisk palca” przeglądarki. Na temat innych “chromo podobnych” przeglądarek nawet się nie wypowiadam…
Z pewnością teraz zastanawiacie się, czym jest “odcisk palca” przeglądarki.
Na “odcisk palca” (ang. fingerprint) naszej przeglądarki składa się wiele czynników, które firmy śledzące starają się wydobyć za pomocą skryptów.
A tymi danymi są np.
- Rozdzielczość naszego ekranu, rozdzielczość okna przeglądarki.
- Podłączone urządzenia (wykorzystuje WebRTC API)
- Podłączone kontrolery gier ( za pomocą interfejsu Gamepad API)
- Skrypt może sprawdzić, czy blokujemy reklamy za pomocą AdBlock’a
- Sprawdzić, jakie czcionki mamy zainstalowane w systemie.
- i wiele pomniejszych…
W skrócie, zbierając te wszystkie informacje w całość możemy uzyskać unikalne dane, które nawet bez poznania naszego adresu IP można przetworzyć i nas sprofilować.
Generalnie nie jestem paranoikiem, jednak nie lubię gdy ktoś zbiera i przetwarza informację o mnie stąd właśnie ten poradnik.
Jak uniemożliwić śledzenie naszej przeglądarki w sieci ?
Niemal każda popularna przeglądarka umożliwia zainstalowanie do niej rozszerzeń zwiększających bezpieczeństwo.
Najprostszymi w obsłudze dodatkami do przeglądarek oferującym zwiększenie bezpieczeństwa są:
Dla naprawdę zaawansowanych użytkowników polecam natomiast:
Jednak ostrzegam, że oba rozszerzenia musimy skonfigurować ręcznie niemal pod każdą przeglądaną przez nas stronę.
Na zakończenie “dla laików” polecam gotowe rozwiązanie, które powinno się sprawdzić się w większości przypadków, gdy witryna WWW chce nas sprofilować:
Firefox – Privacy Badger + CanvasBlocker + dowolny adblocker
Chrome (i jej podobne) – również Privacy Badger + Canvas Fingerprint Defender + dowolny adblocker.
A z czego ja korzystam ?
Od kilku lat jestem zwolennikiem kombinacji Brave + Privacy Badger oraz uBlock + uMatrix. Jako, że korzystam z dodatkowego rozszerzenia blokującego reklamy (Ublock), to tarcze Brave pozostawiam wyłączone dla każdej z odwiedzanych stron. Tak jak wspomniałem, konfiguracja uMatrix zajmuje trochę czasu, ale dzięki tej kombinacji rozszerzeń mam niemal 100% pewność, że pozostanę w sieci (w miarę) anonimowy.
Dziękuję za uwagę i życzę Szczęśliwego Nowego Roku !