#RETRO

Dragonheart: Fire & Steel (1996)

Blog 3

Dragonheart: Fire & Steel to gra luźno  interpretująca wydarzenia z filmu Dragonheart. Od dawna wiadomo, że gry na podstawie filmów są zazwyczaj słabe, nijakie i pozbawione jakości. Niestety w przypadku omawianego tytułu jak zwykle “coś nie pykło” i gra jest niestety średnia. Nie oznacza to jednak, że nie możemy w nią trochę pograć.

Jak wspomniałem fabuła luźno nawiązuje do wydarzeń w filmie. W skrócie – jesteśmy ostatnim sprawiedliwym rycerzem i naszym zadaniem jest pokonanie tyrana Einona. Pomagać nam będzie (czysto teoretycznie) Draco, czyli smok któremu mimiki użyczył sam sir Sean Connery. Tyle teorii, gdyż ta wiedza w tej grze nie będzie nam w żaden sposób porzebne.

Dragonheart: Fire & Steel to klasyczna platformówka, w której brniemy w prawo a naszym zadaniem jest wycinanie przeciwników. Co odróżnia tą grę od innych platformerów to fakt, z jakim “zapałem” wycinamy szeregi wrogów. Otóż, nasz bohater potrafi się zmęczyć i na chwilę odsłonić na przysłowiową lepę na ryj. Dodając do tego fakt, że nasi przeciwnicy zasuwają na energetykach i się nie męczą, oraz posiadają dość pokaźne paski zdrowia. Szybko okazuje się, że pokonanie najzwyklejszego przeciwnika zajmuje nam dość sporo czasu. Sprawia to, że pomimo umieszczenia do kilkunastu przeciwników na planszy ukończenie etapu zajmuje kilkanaście minut.

Żeby było jeszcze bardziej nudno, nasz bohater posiada ograniczony zestaw ciosów, więc przebijanie się przez wrogów jest po prostu zbyt monotonne. Musicie mi przyznać rację, że platformówki kojarzą się bardziej z szybką rozgrywką, a nie ślamazarną walką o każdy milimetr paska energii wroga.

Galeria Dragonheart: Fire & Steel

Dragonheart: Fire & Steel dzisiaj.

Niestety gra jak nie oczarowała nikogo podczas premiery, tak nie zachwyca dzisiaj. Najprościej jest ją uruchomić na Duckstation, gdyż ten tytuł wydano również na PSX’a.

Pozostaje odpowiedzieć sobie na pytanie – skoro ta gra jest kiepska, to po co zawracać sobie głowę Dragonheart: Fire & Steel ?  A chociażby po to, by zobaczyć jak wyglądały kiepskie gry na podstawie całkiem dobrych filmów te prawie 3 dekady temu.

Na zakończenie w załączniku poniżej wpisu umieszczam listę kodów do poziomów.

Dziękuję za uwagę.

Zostaw tutaj coś po sobie !

Kliknij na ikonkę aby ocenić ten wpis. W ten sposób motywujesz nas do dalszej pracy. Pozostawienie po sobie komentarza to też dobry pomysł 😉

Średnia ocena 4 / 5. Liczba głosów: 4

Jeszcze nikt nie ocenił ;-(

Załączniki

Możesz również mnie wspomóc w rozwijaniu mojej pasji i tego bloga.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wpisy, które mogą Ciebie zainteresować:

Normality Inc. (1996)

Kabson

Big Fight: Big Trouble In The Atlantic Ocean (1992)

Kabson

Mario & Luigi (1994)

Kabson

Home Alone (1991)

Kabson

F-Zero X (1998)

Kabson

Alien vs. Predator (1994)

Kabson

Zostaw komentarz


Obserwuj nasz blog !
Podaj swój adres email, by być informowanym na bieżąco o nowych artykułach pojawiających się na naszej witrynie.