Covid srowid - co o nim myśleć ?
No właśnie, jak tak czytam sobie różne materiały powoli zaczynam się zastanawiać, czy ta pandemia jest rozdmuchana.
Moim zdaniem media niepotrzebnie pompują temat covidu. Już nie da się tego słuchać.
Covid w wiadomościach, covid w reklamach (bo środki dezynfekujące) i tak dalej...
Można się porzygać.
Akurat moja druga połówka jest na kwarantannie więc się wypowiem. W dupach się poprzewracało, całe te trąbienie o wrusie to dla mnie ściema za którą ktoś kręci niezłe lody... łącznie z naszymi konowałami (z rządu).
Nie neguję, że covid istnieje - po prostu przechodzi się go tak jak zwykłą grypę/zapalenie płuc. Ale media trąbią i manipulują faktami...
Widzę, że nie tylko ja mam dosyć tej medialnej nagonki. Znam 2 przypadki z "niby covidem"
Jeden z kolegów przechodził zapalenie płuc, drugi grypę. Z łaski swojej ten pierwszy dostał antybiotyki, drugi musiał się sam kurwoać.
Również mnie to już wk... wiadomości na żadnym kanale nie da się oglądać. Ponadto nie wierzę, w liczbę zgonów spowodowanych tym syfem. Mam kolegę który pracuje w zakładzie pogrzebowym i jakoś nie narzeka, że covid najebau mu roboty... 😉
Codziennie więcej ludzi na raka umiera, chociaż tak o tym nie trąbią.
Mogę się wypowiedzieć, bo miałem 😉
SRovida zdiagnozowano u mojego ojca przez co wszyscy przeszliśmy przez kwarantannę. W trakcie tejże wszyscy się zaraziliśmy i...
Brak smaku i zapachu to najgorsza część, wszystko smakuje jak woda i wata. A tak poaztym 5 dni leżałem z gorączką w łóżku. Wyleczyłem się końską dawką vitaminy C, gripexem i właściwie tyle.
Zatem jak dla mnie wirus istnieje, ale dajcie spokój z tym co się w TV dzieje.
Wszystkich to złapie, w mojej robocie ludzie już są "po".
A ja się jeszcze trzymam 😀
A teraz jest niby mniej zakażeń bo... robią mniej testów. Hura, kocham nasz (nie)rząd.
Mnie ostatnio coś rozkłada, niby grypa przemieszana z zatokami... Leczę się z domu i nic nie zgłaszam, bo pewnie na kwarantanne by mnie wjebać chcieli xd
Szczerze ? chodzę bez maski i jakoś nikt jeszcze się do mnie nie przyczepił. Co prawda do sklepu muszę ją zakładać, ale po dworze wisi mi to ;]