Dowcipy, na ponury dzień 😉
Cytat z Lady Mary data 2017-09-02, 17:27Apteka:
– Ma pan jakiś dobry środek na porost włosów?
– Mam.
– Naprawdę dobry?
– Proszę Pana, rewelacyjny! Widzi Pan wąsacza przy tamtej kasie?
– Tak…?
– To moja żona, próbowała tubkę odkręcić zębami.
Nie mówi się podczas jedzenia – poucza matka Jasia, gdy zauważyła (przy zupie) że Jasio chce coś powiedzieć – powiesz jak zjesz. – no i co chciałeś powiedzieć? – pyta matka gdy zjedli zupę, drugie danie i deser. – chciałem powiedzieć, że na tatusia koszuli zostawiłaś włączone żelazko.
ostatni na dzisiaj:
Przed sądem Jasiu wyjaśnia, dlaczego zabił przechodnia:
– Jadę sobie spokojnie ulicą, nagle jakiś facet zatrzymuje mnie i mówi:
„Dawaj pieniądze!”.
„Dlaczego” – pytam groźnie.
„Prima aprilis” – woła on na to.
To ja mu naplułem w oko i mówię „Śmigus dyngus!!!”.
Wtedy on gasi papierosa na moim czole i mówi „Popielec”.
No więc ja chwaciłem go za gardło i powiedziałem: „Zaduszki!”.
Apteka:
– Ma pan jakiś dobry środek na porost włosów?
– Mam.
– Naprawdę dobry?
– Proszę Pana, rewelacyjny! Widzi Pan wąsacza przy tamtej kasie?
– Tak…?
– To moja żona, próbowała tubkę odkręcić zębami.
Nie mówi się podczas jedzenia – poucza matka Jasia, gdy zauważyła (przy zupie) że Jasio chce coś powiedzieć – powiesz jak zjesz. – no i co chciałeś powiedzieć? – pyta matka gdy zjedli zupę, drugie danie i deser. – chciałem powiedzieć, że na tatusia koszuli zostawiłaś włączone żelazko.
ostatni na dzisiaj:
Przed sądem Jasiu wyjaśnia, dlaczego zabił przechodnia:
– Jadę sobie spokojnie ulicą, nagle jakiś facet zatrzymuje mnie i mówi:
„Dawaj pieniądze!”.
„Dlaczego” – pytam groźnie.
„Prima aprilis” – woła on na to.
To ja mu naplułem w oko i mówię „Śmigus dyngus!!!”.
Wtedy on gasi papierosa na moim czole i mówi „Popielec”.
No więc ja chwaciłem go za gardło i powiedziałem: „Zaduszki!”.
Cytat z Kabson data 2017-09-20, 19:31Pijany koleś mówi to taksówkarza:
– Panie, zawieź mnie pan na dworzec! Dam 50 zł.
– Ale proszę pana, my już jesteśmy na dworcu – odpowiada zdziwiony taxi driver.
– O kurde! Masz pan te 50 zł, ale następnym razem pan tak nie zapie*dalaj!
Pijany koleś mówi to taksówkarza:
– Panie, zawieź mnie pan na dworzec! Dam 50 zł.
– Ale proszę pana, my już jesteśmy na dworcu – odpowiada zdziwiony taxi driver.
– O kurde! Masz pan te 50 zł, ale następnym razem pan tak nie zapie*dalaj!
Cytat z JustCrash data 2017-09-24, 16:29Przychodzi Polak do lekarza. Ale taki prawdziwy Polak: biały, katolik, praktykujący przez cały rok, ale chodzący do kościoła tylko na Wielkanoc, gwiazdkę i wesela. Z rodzicami po ślubie kościelnym i bez rozwodu. Bez niemiecko brzmiącego nazwiska, bez żadnych żydowskich czy komunistycznych przodków. Rodzice i dziadkowie czystej krwi, niespokrewnieni z zdradziecką szlachtą, Polacy. Nie rudy, ani aryjczyk. W żadnym wypadku nie pedał czy jakiś inny przebieraniec. Prawdziwy patriota, który pracował wyłącznie zagranicą, i który kupuje w biedronce. Żaden lewak, tylko prawy i sprawiedliwy jak nakazuje biblia. Biorący co najmniej dwa różnego rodzaju zasiłki. Pijący codziennie, ale nie więcej niż 4 piwa. Kibic, fan piłki nożnej, siatkówki i Małysza. Kochający jedynego słusznego i prawdziwego papieża, a nie żadnego hitlerjuden czy Buenos Dias. I katolik w sensie z kościoła rzymsko-katolickiego, a nie jakiś prawosławny czy inny żyd. No i oczywiście Polak-Polak, nie żaden ślązak, kaszub czy warszawiak. Mówiący poprawną polszczyzną. Żadnej gwary, żadnego „jo”- tylko zwykłe, czyste „kurwa”. Bez zbytniej nadwagi, ale z brzuchem. Ubrany tak źle, jak tylko promocja w Lidlu na to pozwalała, i mówi:
– Dzień dobry, ja po L4, bo chciałem nad morze pojechać.
Przychodzi Polak do lekarza. Ale taki prawdziwy Polak: biały, katolik, praktykujący przez cały rok, ale chodzący do kościoła tylko na Wielkanoc, gwiazdkę i wesela. Z rodzicami po ślubie kościelnym i bez rozwodu. Bez niemiecko brzmiącego nazwiska, bez żadnych żydowskich czy komunistycznych przodków. Rodzice i dziadkowie czystej krwi, niespokrewnieni z zdradziecką szlachtą, Polacy. Nie rudy, ani aryjczyk. W żadnym wypadku nie pedał czy jakiś inny przebieraniec. Prawdziwy patriota, który pracował wyłącznie zagranicą, i który kupuje w biedronce. Żaden lewak, tylko prawy i sprawiedliwy jak nakazuje biblia. Biorący co najmniej dwa różnego rodzaju zasiłki. Pijący codziennie, ale nie więcej niż 4 piwa. Kibic, fan piłki nożnej, siatkówki i Małysza. Kochający jedynego słusznego i prawdziwego papieża, a nie żadnego hitlerjuden czy Buenos Dias. I katolik w sensie z kościoła rzymsko-katolickiego, a nie jakiś prawosławny czy inny żyd. No i oczywiście Polak-Polak, nie żaden ślązak, kaszub czy warszawiak. Mówiący poprawną polszczyzną. Żadnej gwary, żadnego „jo”- tylko zwykłe, czyste „kurwa”. Bez zbytniej nadwagi, ale z brzuchem. Ubrany tak źle, jak tylko promocja w Lidlu na to pozwalała, i mówi:
– Dzień dobry, ja po L4, bo chciałem nad morze pojechać.
Cytat z Lady Mary data 2017-10-01, 21:52Dzwoni facet do sejmu:
-Witam, chciałbym zostać posłem
-Poje*any pan jest?
-Tak, a jakieś inne kwalifikacje są potrzebne?
Dzwoni facet do sejmu:
-Witam, chciałbym zostać posłem
-Poje*any pan jest?
-Tak, a jakieś inne kwalifikacje są potrzebne?
Cytat z Jar0 data 2017-12-26, 21:22Wśród internautów przeprowadzono ankietę:
- Co jest lepsze: seks czy Boże Narodzenie?
Wszyscy odpowiedzieli, że Boże Narodzenie. Dlaczego? Bo jest częściej.
Wśród internautów przeprowadzono ankietę:
- Co jest lepsze: seks czy Boże Narodzenie?
Wszyscy odpowiedzieli, że Boże Narodzenie. Dlaczego? Bo jest częściej.