Nawigacja po forum
Please or Zarejestruj się to create posts and topics.

Z jakiego emu już nie korzystasz, ale wzbudza w Tobie dużo sentymentu?

Dla mnie to iDeaS. To był pierwszy emulator DS, który znalazłem w sieci. Pomimo że działał strasznie wolno, a dźwięk był emulowany tragicznie, pamiętam, że byłam pod wrażeniem możliwości grania w The Legend of Zelda: Phantom Hourglass na moim komputerze, bez konieczności kupowania prawdziwego DS-a.

A jakie są wasze typy ?

UltraHLE, chyba pierwszy emu który wymagał karty graficznej. Po tym wydatku można było ograć wiele tytułów na N64 :]

Uważam, że niemal każda osoba, która miała styczność z emulacją przez jakiś czas, zgodzi się ze mną, że korzystanie z ZSNES to chyba jedno z najbardziej nostalgicznych przeżyć związanych z emulacją.

Pamiętam czasy Pegasusa, i tę chęć posiadania SNES'a którego uważałem za Pegasusa II 😀

 

SNES9X. Chciałem pograć w Mario 🙂

Kiedyś byłam fanką serii Final Fantasy, więc niewątpliwie jest to jakiś emulator konsoli Super Nintendo. Ile godzin ja nad nim przesiedziałam, głowa mała.

Zdecydowanie ePSXe (czy jak to się zwie). Duckstation jest znacznie lepszy 🙂

U mnie również ePSXe, znalazłem lepszą alternatywę (DuckStation). Drugi w kolejce jest rockNES i VBA.