Nawigacja po forum
Please or Zarejestruj się to create posts and topics.

Fallout 4 - tryb Survival - ginę jak mucha !

PreviousPage 2 of 3Next

[quote quote=16773]...jest chyba mocniejszy od Overseer’s Guardian o ile zainwestujesz w odpowiednie perki i stealth. 4 razy po 250 dmg +100 radiacji na headshot – chyba tylko największe twardziele to wytrzymają. Gratuluję gratów. Chyba powtórzę sobie tę grę po raz 3. [/quote]

Z tego co zauważyłem, jest mocniejszy - nie licząc ghuli, których radiacja leczy :/

To na ghule i całą resztę masz przegięty shotgun 😛

Ta gra stała się naprawdę nudna, ta strzelba dosłownie "kładzie" wszystko na średnim dystansie. Nie gram na survivalu bo chce mieć opcję szybkiej podróży, ale w zbroi stałem się po prostu nieśmiertelny 😐

Chyba przestanę z niej korzystać.

To graj na survivalu 😛 Ja już od 60 poziomu nie narzekam na poziom trudności.

Porzuciłem zbroję, bo na 70 lvl na najwyższym poziomie trudności jakoś nikt nie może mnie zabić - wciąż brakuje mi amunicji do strzelby ale gra się całkiem fajnie.

Jak dobiję do 90 poziomu przerzucam się na Survival 😀

A ja wpadłem na pomysł spróbowania przejścia F4 w trybie survival + melee bulid. Ciekawe czy mi się to uda 😉

Próbowałem, STR+AGI+Luck i całkiem fajnie się gra

Oba ostatnie perki z charyzmy (nie pamiętam jak się nazywają) też są fajne. Można grę przejść napuszczając oponentów na siebie.

Zacząłem grać w tym trybie 5 lat temu, teraz staram się go skończyć.

Frakcja Bractwo i jakoś będzie, chociaż mam 50 lvl i wciąż jest mega trudno.

Moje kilka porad:

  • Olej zbroje, bo tak właściwie i tak jesteś na strzała ;]
  • Inwestuj w skradanie się i snajperki, przeciwnicy z większych odległości nic ci nie mogą zrobić.
  • Różne infekcje możesz wyleczyć śpiąc 24h, ale trzeba się najeść do syta.
  • Lataj wszędzie z towarzyszami, po pewnym czasie dadzą nam kolejne mordercze perki, zwłaszcza Mcreddy, danse i ten cieć z Trasy.

Przeszedłem ten tryb + oba DLC w ten sposób, zajęło mi to 200h 😀

 

PreviousPage 2 of 3Next