Zakupy InApp są obecne niemal w każdej aplikacji na Androida Niezależnie od tego czy mamy do czynienia z grą czy też z bankową aplikacją – każda z nich chce szybko sięgnąć do naszego portfela oferując w zamian za złotówki dodatkową funkcjonalność. Dziś pokażę Wam w jaki sposób zaoszczędzić trochę grosza emulując niektóre zakupy w apkach.
Poradnik został stworzony jedynie w celach edukacyjnych.
Aby emulować zakupy w aplikacjach potrzebujemy prócz telefonu z dostępem do ROOT’a aplikacji nazywającej się Freedom.
Standardowo, gdy zdecydujemy się na zakup „dodatków” android wyświetli nam podobny monit do tego:
Po kliknięciu na KUP przechodzimy jeszcze przez weryfikacje i potrzebne nam dobra lądują u nas na koncie.
„Zakup” poprzez Freedom jest banalnie prosty, w pierwszej kolejności musimy uruchomić aplikację a następnie z jej menu wybrać apkę którą chcemy hackować.
W tym momencie Freedom rozpoczyna swoją „magiczną sztuczkę” – czyli kopiowanie całej wybranej aplikacji do pamięci zewnętrznej:
Powyższa informacja jest easter eggiem twórców i zmienia się losowo przy każdym uruchomieniu apki.
W tym momencie może się zdarzyć, że może wam zbraknąć miejsca w pamięci (jeżeli apka jest naprawdę olbrzymia…) – jeżeli wybrana gra bądź program nie uruchomi się w omawiany tu sposób, to radzę odpuścić sobie dalsze grzebanie w niej.
Jak nam się poszczęści i apka jednak się uruchomi to przechodzimy do wbudowanego sklepu i standardowo wybieramy co chcemy kupić. Jeżeli Freedom działa będziemy mogli wybrać nową metodę płatności:
4 ostatnie cyfry takiej „FreeCard” zmieniają się co kilka zakupów. Teraz mamy mały haczyk. Freedom nie pozwala na darmowe zakupy w grach online oraz niektóre tytuły są zabezpieczone przed taką metodą zakupów. Jeżeli po zatwierdzeniu zakupów nasze zamówienie nie ląduje na naszym koncie – macie pecha Freedom nie działa prawidłowo i nie unikniemy wydania kolejnych złotówek.
Na zakończenie przedstawiam Wam filmik – jak to działa:
Podoba ci się ten wpis? Możesz mnie wspomóc:
Każda ofiarowana mi filiżanka tego trunku sprawia, że będę w stanie częściej pisać na moim blogu 😉
Z góry dzięki!