RETRO

Chip 'n Dale: Rescue Rangers: The Adventures in Nimnul’s Castle (1990)

 

Jeżeli dorastałeś (i grałeś) w latach dziewięćdziesiątych na Pegasusie, na pewno przez twoje ręce musiała wpaść gra Chip 'n  Dale: Rescue Rangers. Obie części tej platformówki były naprawdę dobrze wykonane i zapewniały wiele godzin świetnej rozgrywki. W tym wpisie chciałbym zaznajomić was z  „Chip 'n Dale: Rescue Rangers: The Adventures in Nimnul’s Castle” w wersji na PC. Gra nosi naprawdę długi tytuł, więca aby nie przedłużać – zaczynamy !

W przeciwieństwie do wspomnianych gier na NES’a (zwanego u nas Pegasusem) Chip 'n Dale: Rescue Rangers: The Adventures in Nimnul’s Castle nie jest aż tak wybitnym tytułem. Gra jest naprawdę prosta, zarówno pod wzgledem zawartości jak i poziomu trudności. Już po pięciu minutach obcowania z tym tytułem dojdziecie do wniosku, że jest to gra przeznaczona dla naprawdę małych dzieci.

Fabuła w grze jest prosta jak drut. Rescue Rangers muszą uratować swojego towarzysza Monterey Jacka, który utknął w mysiej pułapce w zamku Profesora Nortona Nimnula. Aby to osiągnąć, wiewiórki muszą infiltrować siedzibę ekscentrycznego naukowca, omijając jego mechaniczne psy strażnicze, aby i zdobyć niezbędne części do budowy latającego pojazdu, za pomocą którego cała ferajna ucieknie z zamku.

Galeria: Chip 'n Dale: Rescue Rangers: The Adventures in Nimnul’s Castle 

Graficznie gra nie powala. Gra została wydana w tym samym roku co Chip 'n  Dale: Rescue Rangers na NES i o ile wersja na konsole była dobrze wykonana, to ten tytuł naprawdę bije pikselami po oczach. Dźwięk w grze również nie istnieje, no może opróćz „bipków” wewnętrznego głośnika na płycie głównej. Sprawia to, ze gra w dzisiejszych czasach jest naprawdę irytująca.

Jednym z głównych punktów krytyki, jakie kieruję pod adresem tej gry jest to, że główni bohaterowie nie oddają w pełni wyglądu postaci znanych z kreskówki. Wersja na Nintendo pokazała, że pomimo niskiej rozdzielczości da się to zrobić. Tutaj nasza dwójka bohaterów wygląda jak krzyżówka chomika z psem. Czyli raczej niespecjalnie 😉

Dodatkowo zapomnijcie o scrollowanych tłach. W tej grze przechodzimy „plansze” od lewej do prawej. Po dojściu do prawej strony ekranu, ponownie znajdziemy się po jego lewej stronie na zupełnie innej planszy. Ponieważ ekrany nie przewijają się, a jedyną możliwością jest poruszanie się w lewo lub w prawo, gra jest dziecinnie łatwa.

Ta gra często jest klasyfikowana jako platformówka, ale bardziej można ją określić jako grę logiczną, chociaż elementy do „rozgryzienia” nie są wcale trudne do rozszyfrowania. Przynajmniej dla nas te 30 lat od premiery tego tytułu.

Chip 'n Dale: Rescue Rangers: The Adventures in Nimnul’s Castle dzisiaj.

To bardzo prosta gra skierowana głównie do dzieci. Nie oznacza to jednak, że dorośli nie mogą się nią cieszyć, ale po prostu nie jest to gra bardzo głęboka, zaawansowana ani trudna.

Grę można przejść w niecałą godzinę, co właściwie dla tego tytułu jest dużym plusem.  To nie jest zła gra, bo robi to, do czego została zaprojektowana, czyli przyciąga uwagę małych dzieci, które lubią kreskówki. Po prostu odpalając Chip 'n Dale: Rescue Rangers: The Adventures in Nimnul’s Castle musisz liczyć się z tym, że wersji na Nintendo nie dorównuje nawet do pięt.

Grę bez problemu uruchomicie na DOSBox-X.

Dziękuję za uwagę i życzę miłego grania !

Pozostaw coś po sobie - oceń ten wpis ! Zmotywujesz nas tym do dalszej pracy.

Kliknij w gwiazdkę, by go ocenić !

Średnia ocena 4 / 5. Liczba głosów: 1

Jeszcze nikt nie ocenił tego wpisu.

Podoba ci się ten wpis? Możesz mnie wspomóc:

Postaw kawę za:

Każda ofiarowana mi filiżanka tego trunku sprawia, że będę w stanie częściej pisać na moim blogu 😉
Z góry dzięki!

Może cię zainteresować:

Xenophage: Alien Bloodsport (1995)

Kabson

Instalujemy MS-DOS na PCem

Kabson

Gramy w stare gry za pomocą DOSBox-X

Kabson

Gremlins 2: The New Batch (1990)

Kabson

Uruchamiamy stare przygodówki na ScummVM

Kabson

Ugh! (1992)

Kabson

Zostaw komentarz