Trzeciej odsłony Dooma raczej nikomu nie muszę przedstawiać – to kultowy horror science-fiction z 2004 roku, który zrewolucjonizował gatunek dzięki mrocznej atmosferze, dynamicznej akcji i zaawansowanej (jak na swoje czasy) oprawie graficznej. Natomiast film Event Horizon (Ukryty wymiar) z 1997 roku, w reżyserii Paula W.S. Andersona, może nie być wszystkim znany. Opowiada on historię załogi statku kosmicznego Lewis and Clark, która wyrusza na misję odnalezienia zaginionego statku Event Horizon. Na miejscu odkrywają przerażającą prawdę – eksperymentalny napęd statku otworzył portal do wymiaru pełnego niewyobrażalnego koszmaru. To połączenie science-fiction z elementami horroru psychologicznego wciąż zachwyca fanów swoim niepokojącym klimatem i oryginalnym podejściem do grozy.
W tym wpisie chciałbym Wam przedstawić niewielki, fanowski dodatek do Doom 3 w postaci jednego poziomu, który czerpie inspiracje właśnie z filmu Event Horizon. Jak przystało na mod wzorowany horrorem, można się w nim naprawdę wystraszyć – twórcy świetnie oddali klaustrofobiczną atmosferę, uczucie osaczenia oraz wizualny styl filmowego pierwowzoru. Jeśli jesteście miłośnikami zarówno Dooma 3, jak i mrocznego kosmosu, to ten mod zdecydowanie warto sprawdzić.
Galeria: Doom 3:Event Horizon
Niestety poziom wykonania tej modyfikacji pozostawia wiele do życzenia. Nijaki projekt poziomów, słabe prowadzenie narracji, komiczne momenty wynikające z użycia kwestii dialogowych żywcem wyjętych z filmu – autor modyfikacji mógłby się bardziej postarać.
To nie jest najgorszy mod, jaka powstał do Doom 3, ale nadal ma wyraźny charakter „mojego pierwszego moda”. Jednak fani filmu muszą przyznać, że rekonstrukcja pomieszczenia reaktora jest nawet w porządku.
Rozwijając tę opinię, można powiedzieć, że mod – choć pełen dobrych intencji – w wielu miejscach rozczarowuje. Projekt poziomu jest raczej prosty i nie wykorzystuje w pełni możliwości silnika Doom 3, przez co brakuje mu dynamiki i zaskakujących elementów, które mogłyby budować napięcie. Słabe prowadzenie narracji sprawia, że trudno poczuć się zaangażowanym w wydarzenia, a brak płynności w opowiadaniu historii dodatkowo wybija z rozgrywki. Wplecione w grę kwestie dialogowe z filmu, choć same w sobie świetnie budują klimat Event Horizon, tutaj bywają wręcz niezamierzenie zabawne przez ich kontekst lub sposób wkomponowania w rozgrywkę.
Mimo wszystko, można dostrzec w tym modzie potencjał i pasję twórcy. Pomieszczenie reaktora, o którym wspomniałem pokazuje, że autor potrafił uchwycić pewne aspekty wizualne filmu. Choć mod nie dorównuje innym modyfikacjom bardziej doświadczonych twórców, warto go docenić jako ciekawostkę i próbę oddania hołdu zarówno grze, jak i filmowi.
Fani filmu mogą zagrać, reszcie polecam poszukać innych modyfikacji 😉
Modyfikację pobierzecie zupełnie za darmo odwiedzając tę stronę.
