Prezentowany sposób stworzenia bootowalnego pendrive jest raczej najprostszą znaną mi metodą przygotowania systemu operacyjnego do instalacji z nośnika USB cała operacja sprowadza się do kilku kliknięć myszką.
Trzy główne zalety stosowania takiego rozwiązania:
- Prędkość odczytu z pendrive jest zazwyczaj znacznie większa niż w DVD. Skraca to czas potrzebny na przeprowadzenie instalacji.
- Cisza – pendrive nie posiadają mechanicznych części, więc nic nam nie szumi.
- Wytrzymałość nośnika – płyty DVD łatwo porysować, co potrafi nawet uniemożliwić odczyt zapisanych na nim danych.
Co będzie nam potrzebne:
- Obraz płyty w formacie *.iso – przedstawiony poradnik został przetestowany na wielu dystrybucjach Linuxa oraz na kilku wersjach systemu Windows.
- Pendrive (to raczej oczywiste) o pojemności wystarczającej na skopiowanie na niego plików. Jako, że cena tych nośników sukcesywnie spada proponuję kupić nowy pendrive (8-16 GB idzie kupić w cenie ok 30 złotych), stworzyć z niego bootowalny usb i schować go do szafy 😉
- Aplikacja Rufus, bo to właśnie za jego pomocą stworzymy bootowalny system. Proponuję pobrać wersję portable, by nie zaśmiecać naszego systemu.
- Około 10 minut czasu i jedno piwo.
Po pobraniu aplikacji uruchamiamy ją, w pierwszej kolejności Rufus będzie chciał poszukać dostępnych aktualizacji. Jako, że przed chwilą ją pobraliśmy śmiało możemy mu na to nie pozwolić:
Okno programu jest bardzo proste i właściwie jedynie co musimy zrobić to wybrać obraz iso z wybranym przez nas systemem:
Osobiście polecam jeszcze zaznaczyć “Szukaj błędnych sektorów na urządzeniu” gdy nasz pendrive ma kilka lat na karku. Pojedynczy przebieg wystarczy, aby upewnić się czy z naszym nośnikiem jest wszystko w porządku, jednak nieznacznie wydłuży cały proces formatowania. Schemat partycjonowania proponuję zostawić standardowy – w ten sposób żaden komputer nie powinien mieć problemów ze startem z USB.
Po naciśnięciu przycisku Start Rufus wyświetli okno informujące o utracie danych podczas formatowania, na co oczywiście się zgadzamy.
Rozpocznie to proces formatowania, a następnie kopiowania danych na nośnik. Po zakończeniu tych operacji powinniśmy kończyć wspomniane prze zemnie wcześniej piwo. Nasz dysk usb jest gotowy.
3 komentarze
oczywiście dziękuję za poradnik
pozdrawiam
coś wolno to piwko spożywasz
bo się delektuję 😉