Zakup hulajnogi elektrycznej to nie wszystkie wydatki jakie na nas czekają. Zaraz po jej zakupie może się okazać, że musimy ją doposażyć w niezbędne akcesoria, oraz kilka gadżetów, które ułatwią nam jej serwisowanie.
Postaram się podsunąć wam kilka propozycji, które warto (a część nawet trzeba) rozważyć.
Akcesoria zwiększające bezpieczeństwo.
Kask.
W pierwszej kolejności warto pomyśleć o kasku. I to nie byle jakim, hulajnoga jest bardziej wywrotna niż jakikolwiek rower, więc zakup ochrony głowy to raczej nie fanaberia. Dobrym wyborem są kaski szczękowe MTB gwarantujące nam, że w trakcie wywrotki (a możecie mi wierzyć, wcześniej czy później taka nastąpi) Nie warto kupować kasku przez internet. Najlepiej jest się wybrać do sklepu rowerowego i osobiście go przymierzyć.
Rękawiczki.
Tutaj zasada jest taka sama jak w przypadku kasku. Najlepiej podjechać do sklepu rowerowego i je przymierzyć. Warto kupić sobie dwie pary – pełne, oraz z “obciętymi” palcami.
Dodatkowe źródło światła.
O dodatkowym źródle światła już się tutaj wypowiadałem, zapraszam więc do tego wpisu.
Dzwonek.
Może brzmieć to głupio, ale seryjnie montowane dzwonki to zazwyczaj szmelc za kilka złotych, który lepiej wymienić. Ja swój Motusowy badziewny dzwonek wymieniłem na taki. Wygląda estetycznie i z powodu mocowania jest znacznie praktyczniejszy.
Gadżety, czyli personalizujemy naszą hulajnogę.
Przedłużenie kierownicy.
Kierownica w hulajnodze jest zazwyczaj węższa niż te spotykane w rowerach. Montując kilka gadżetów szybko okaże się, że robi się na niej trochę za ciasno. Dobrym pomysłem więc jest zakup takiego przedłużenia na którym umieścimy nadprogramowe bajery.
Lusterko.
Ciągle odwracanie głowy aby sprawdzić sytuację za nami jest niebezpieczne. Hulajnoga potrafi stracić stabilność nawet po najechaniu na niewielką dziurę, więc warto rozważyć zakup lusterka wstecznego. Mam tutaj dla was dwie propozycje.
Kellys BACKSIGHT montowane na kierownicy oraz sferyczne, zaczepiane na rękę. W moim Motusie 10 pro sport 2021 miałem również takie a’la Techlife ale od razu odradzam ich zakup. Może i wyglądają ładnie, ale są za małe w codziennej ekspolatacji.
Uchwyt na telefon.
Jeżeli nie potraficie żyć bez smartfona, możecie rozważyć zakup uchwytu na telefon. Dobrym wyborem jest GUB G-85 którego sam posiadam.
Czujnik TPMS.
Coś dla leniuchów, którym nie chce się sprawdzać co jakiś czas ciśnienia w kołach. Pamiętajcie jednak, by przed zakupem sprawdzić czy macie wystarczająco dużo miejsca na czujniki. Do większości miejskich hulajnogi to po prostu nie podejdzie. Jeżeli zdecydujecie się na zakup, to polecam zestaw który sam testuję.
Nowe gripy.
Środkowe gripy w tańszych hulajnogach są zazwyczaj wykonane z gumy i szybko męczą nasze dłonie. Warto kupić sobie jakieś inne, amortyzujące drgania.
A totalnie odjechanym bajerem są gripy od Blinkergrips, oferujące oprócz pewnego chwytu kierunkowskazy na ich końcach. W dzień się średnio przydają, jednak jeżdżąc po zmroku robią to, co do nich należy.
Sprzęt warsztatowy, czyli zrób (co możesz w ramach gwarancji) to sam !
Komplet kluczy.
Komplet kluczy przyda się nam nie tylko do hulajnogi, ale też i w domu. Jeżeli przed zakupem nowego środka lokomocji nie mieliśmy kompletu kluczy w domu, to warto rozważyć ich zakup. Śruby w hulajnogach lubią się odkręcać, więc musimy mieć czym je dokręcić.
Klej do gwintów.
Panaceum na luźne śruby. Osobiście nie spodziewałem się, jak potrafi być potrzebny zanim go nie kupiłem. Klej do gwintów jak sama nazwa wskazuje, śluzy do trwalszego przykręcania luźnych śrub.
Taśma tkaninowa (parciana) i trytki.
Taśmy tkaninowej używam do wyeliminowania luzów na montowanych do kierownicy gadżetów. Trytki są niezastąpione, jeżeli musimy uporządkować kable na naszej hulajce.
Kompresor Xiaomi Mi Portable Electric Air Pump
Posiadam kompresor Xiaomi od niemal dwóch lat. Jest to dość spory wydatek, ale dzięki napompujemy nie tylko naszą hulajnogę, ale nawet i samochód. A to wszystko na swoim własnym podwórku.
Suchy smar.
Od czasu do casu warto przesmarować pracujące elementy. Broń boże, używać w tym celu WD-40. Najodpowiedniejszym lubrykantem jest właśnie suchy smar z teflonem. Zabezpieczy to robocze części hulajnogi przed wycieraniem.
To wszystko w tym temacie. Mam nadzieję, że komuś pomogłem.