Chciałbym przedstawić wam emulator blueMSX, który emuluje raczej nieznane w Polsce komputery MSX 1 i MSX 2. Same komputery MSX pierwszej generacji pamiętają premierę Nintendo Entertaiment System, czyli jest to kawałek sprzętu, który powinien zainteresować fana retro.
Odrobina historii…
W 1983 roku pojawił się standard MSX (nazywany też MSX 1), stworzony z myślą o komputerach 8-bitowych. Był to pierwszy poważny projekt mający na celu ustanowienie międzynarodowego standardu dla komputerów domowych. MSX powstał w wyniku współpracy Kazuhiko Nishiego – prezesa firmy ASCII Corporation oraz tokijskiej filii Microsoftu. Kilka lat później rozwinięto ten projekt roboczo nazwany MSX 2. Stanowił rozwinięcie wcześniejszego standardu MSX (nazywanego potem MSX 1). MSX 2 cechował się poszerzonymi możliwościami graficznymi oraz systemem operacyjnym MSX DOS 2.0
Tak czy inaczej, nad Wisłą nikt o MSX’ach nie słyszał. Chylę czoła, jeżeli w Twoim wypadku było inaczej.
Co będzie nam potrzebne do emulacji MSX/MSX2.
Co ciekawe, istnieje naprawdę wiele dobrych emulatorów tego systemu, które są w stanie uruchamiać zarówno gry jak i programy użytkowe z 100% kompatybilnością. Nic w tym dziwnego, procek MSX2 miał tylko 3.58 MHz, więc nie ma tutaj za bardzo nad czym się rozwodzić.
Jednym z najlepszych emulatorów MSX (obu generacji) jest blueMSX. Jest to darmowy emulator niewymagający od nas niemal niczego więcej, niż jego pobrania i zainstalowania na naszym komputerze.
Jak widzicie, program jest niemal całkowicie spolszczony i już po instalacji jest właściwie gotowy do działania. My jednak trochę w nim pogrzebiemy 😉
Klikamy Opcje > Właściwości i wybieramy zakładkę obraz. W polu Emulacja monitora wybieramy Monitor. W ten prosty sposób uzyskamy grafikę najbardziej zbliżoną do oryginału. Oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie, by wybrać inne filtrowanie jednak możecie mi wierzyć, grafika na MSX2 nawet po zastosowaniu mocniejszych filtrów nie wygląda jakoś wybitnie.
Pozostało skonfigurować nam pada, którym będziemy grać w gry. W tym celu klikamy w Narzędzia > Controllers/ Keyboard Editor. Ustawienie pada jest niezwykle proste, więc nie wymaga ode mnie komentarza.
Jak na dobrze wykonany emulator przystało blueMSX również oferuje funkcję zapisywania stanu gry, co pozwala na powrót do rozgrywki w dowolnym momencie. O możliwości zgrywania screnshotów, czy też całych filmów nie będę pisał. To standard w emulacji od ćwierć wieku…
Po tym wszystkim możemy już załadować romy do systemu i powrócić niemal do początku istnienia rozgrywki gier wideo. Jako, że większość oprogramowania na MSX to abandonware, polecam tę stronkę na której możecie znaleźć niemal wszystko, co wyszło na te systemy.
W co grać na MSX ?
Wybór gier jest naprawdę ogromny i podana tutaj piątka to tylko wierzchołek góry lodowej. Warto trochę poszperać w sieci, gdyż znaleźć można tutaj prawdziwe perełki. Część z nich z pewnością wcześniej czy później opiszę w naszym dziale retro.
Vampire Killer
Gra akcji z 1986 roku, która jest prequelem serii Castlevania. Gracz wciela się w rolę Simona Belmonta, który musi pokonać potężne stwory i zbierać przedmioty, aby przejść przez kolejne poziomy.
Gradius 2
Gra typu shoot ’em up z 1987 roku. Gracz kontroluje statek kosmiczny, który musi przebić się przez hordy wrogów i pokonać bossów na końcu każdego poziomu. Gra oferuje wiele różnych broni i ulepszeń dla statku.
Metal Gear 2: Solid Snake
Gra akcji z 1990 roku, która jest kontynuacją kultowej gry Metal Gear. Tej serii raczej nikomu nie muszę przedstawiać…
Space Manbow
Kolejna gra typu shoot ’em up z 1989 roku.
The Treasure of Usas
Gra platformowa z 1987 roku, oferująca naprawdę dobrą grafikę (jak na MSX…)
Jak widzicie emulacja komputerów MSX jest niezwykle prosta. Osobiście polecam zainteresować się tym tematem, gdyż w bibliotece gier na MSX’a możemy znaleźć wiele perełek, które przetrwały lata i w kolejne części serii gramy nawet dzisiaj…
Dziękuję za uwagę i życzę miłego grania. W sekcji komentarzy zachęcam do przedstawienia swojej top 5 gier na ten system. Może kiedyś zbierzemy te informacje do kupy i sporządzimy jakąś listę.