Witchaven II został wydany w 1996 roku jako następca “jedynki”. Tak naprawdę, Witchaven II to rozwinięcie pomysłów z pierwszej odsłony gry, która była wydana zaledwie dziesięć miesięcy wcześniej…
Gra to typowe RPG akcji oparte na silniku znanym z Duke Nukem 3D, czyli Bulid. Nic więc dziwnego, że jesteśmy w stanie uruchomić ten całkiem dobry tytuł na silniku BulidGDX, jednocześnie trochę “odświeżając” tę prawie trzydziestoletnią grę.
Przypominam, że na tym silniku działają również Exhumed, Redneck Rampage czy też Blood. Czyli sama śmietanka klasycznych FPS’ów nad którymi niektórzy z nas zarywali noce.
Fabuła Witchaven II nawiązuje do pierwszej części gry, jednak jej nieznajomość w niczym nam nie przeszkadza. Ponownie zrządzeniem losu musimy kogoś uratować, kogoś ukatrupić i przy okazji uratować cały świat.
Jak zwykle w tego typu grach bywa na drodze do celu staną nam na drodze mendy, których również będziemy musieli odesłać na tamten lepszy świat. To co w Witchaven II jest naprawdę dobre, a zarazem odróżnia ten tytuł od wspomnianych wcześniej to system rozwoju bohatera. W trakcie walki zdobywamy doświadczenie, które możemy zużyć na jego rozwój. Nowością w stosunku do innych gier opartych na tym silniku jest również fakt, że nasz oręż się zużywa i ciągle musimy szukać nowych narzędzi mordu.
Co będzie nam potrzebne do uruchomienia Witchaven II za pomocą BulidGDX ?
- Z pewnością sama gra, możecie ją pobrać z GOG.com, ewentualnie poszukać na jednej z tych stron.
- BulidGDX – pobieracie za darmo ze strony głównej projektu. Aby uniknąć późniejszych problemów wybierzcie wersję z wbudowaną Javą (… with JRE).
- Dodatkowo pobieramy Witchaven II Upscale Pack. Jest to zestaw poprawionych tekstur i sprite, dzięki którym gra zyska na wyglądzie.
Instalujemy grę, w jej folderze tworzymy nowy folder o nazwie autoload
i do niego kopiujemy zawartość archiwum Witchaven II Upscale Pack. Uruchamiamy BuildGDX.exe
i wskazujemy folder w którym zainstalowaliśmy grę. Następnie klikamy w ikonkę ustawień i koniecznie zaznaczamy enable “autoload” folder.
Po czym klikamy w przycisk back i możemy już zacząć grać. Z powodu wykorzystania Witchaven II Upscale Pack gra będzie nam się trochę dłużej ładowała, jednak warto poczekać te kilka sekund by nie patrzeć na wstrętną “pikselozę” nachalnie wyłażącą z ekranu.
Niestety Witchaven II moim skromnym zdaniem zestarzał się znacznie gorzej, niż inne gry na silniku Bulid. Za ten stan rzeczy obwiniać można tragicznie zaprojektowaną walkę za pomocą broni białej, oraz hitboxy przeciwników. Często zdarza się tak, że pomimo dosięgnięcia celu nasz oręż nie robi na nim większego wrażenia. Powoduje to szybki spadek naszego stanu zdrowia i w konsekwencji pojawienie się napisu game over. Wykonanie poziomów również nie stara się ułatwić nam gry. Jak na tytuł z tamtej epoki przystało, są to istne labirynty z masą ukrytych przejść i sekretów. Często zdarza się, że nie wiemy gdzie się udać przez co “liżemy” ściany w poszukiwaniu ukrytego przełącznika, czy czegoś co popchnie nas do końca etapu.
Samo uzbrojenie również pozostawia wiele do życzenie, gdyż oprócz różnicy w zadawanych obrażeniach macha się nimi podobnie, a jak już wspomniałem trafienie nią w przeciwnika do najprostszych nie należy. Rozgrywkę ratuje jednak dość pokaźny arsenał zaklęć, jednak do części z nich dostaniemy dostęp zdecydowanie za późno.
Galeria: Witchaven II (1996)
Jakiś czas temu pisałem, że odbiłem się od odświeżonego Heretic’a, gdyż ten nie potrafił mnie przykuć do ekranu swoim wykonaniem Z Witchaven II mam podobnie. Po prostu nie są to gry dla mnie, jednak może ktoś inny się do nich przekona.
No dobrze, a co z pierwszą częścią Witchaven z 1995 roku ?
Ją również możecie bez problemu uruchomić na BulidGDX. Istnieje również do niej upscale pack, poprawiający tekstury i sprite w grze. Więc dla chętnych…
Dziękuję za uwagę.