GMP to waluta obowiązująca w MGS V: Phantom Pain która jest niezbędna niemal na każdym kroku. Nieważne, czy rozbudowujemy bazę czy też prowadzimy badania nad rozwojem nowego uzbrojenia funduszy zawsze jest “za mało”. W tym poradniku opisujemy proste metody, aby hajs się zawsze zgadzał 😉
1) Wykonuj misje poboczne (Side-OPS)
Misji pobocznych w grze jest łącznie 157, nie jesteśmy tutaj oceniani więc wszystkie chwyty dozwolone. Zależnie od stopnia trudności, za wykonanie S-Opa dostajemy od 30 do nawet 300 tyś GMP. Niestety, wiele z tych zadań są jednorazowe. Aby jak najszybciej przez nie przebrnąć zalecam stworzenie sobie stealth camo, do tego trenujemy sobie D-Dog’a i lecimy. W drodze do platynki i tak będziemy musieli przez nie przebrnąć a początkowo są dobrym źródłem dochodu. Malutki hint – jeżeli dokonaliśmy już ulepszenie upgrade do poziomu umożliwiającego podnoszenie pojazdów możemy wykorzystać mały glitch i zdobyć niemal nieskończoną ilość czołgów itp. Wystarczy uaktywnić SO w którym naszym celem jest zniszczenie opancerzonych pojazdów, następnie kradniemy pojazdy i uciekamy z obszaru wykonywania misji. Po powrocie na miejsce okaże się, że wszystkie pojazdy są na miejscu…
2) Wykonuj misje na S Rank.
Gra nagradza nas pokaźną ilością GMP za kończenie misji głównych z oceną S. Nie jest to łatwe zadanie gdyż na ocenę składa się naprawdę wiele czynników. Najprościej jest przesłuchać jak najwięcej przeciwników, żadnego z nich nie zabijając. Ponadto warto przez całą misję pozostać w ukryciu (nie uaktywniając nawet reflex mode) nie zabijając nikogo – za to są dodatkowe punkty.
3) Wysyłaj żołnierzy na misje. (Combat Deployment)
Wraz ze wzrostem postępów w grze Venom Snake będzie mógł wysyłać swoich towarzyszy na “zdalne” zadania. Z powodu swojej czasochłonności nie jest to zbyt opłacalne zadanie, jednak najgorszą rzeczą jaką żołnierz może robić to siedzenie na doopie w naszej bazie. Zatem jeżeli posiadamy wolną grupę żołnierzy natychmiast wysyłaj ich na misje – w ten sposób nie dość, że zdobędziesz trochę GMP to jeszcze podszkolisz swoich żołnierzy.
4) Sprzedawaj zbędne zasoby.
Zakładka Resources pozwala na sprzedaż materiałów, czołgów, roślin oraz broni stacjonarnych. Moim zdaniem warto od czasu do czasu sprzedać nadwyżkę materiałów, gdyż daje to nam naprawdę potężny zastrzyk gotówki. Warto wspomnieć, że możemy tylko sprzedawać przetworzone materiały zatem jak najszybciej rozbuduj Base Development Platform aby jak najszybciej przetwarzać zdobyte zasoby.
5) Ograniczaj zużycie zasobów.
Rozumiemy, ze wyposażony jak Rambo Snake cieszy oko, ale wysyłanie go tak wyekwipowanego na pole walki wiąże się z dość znacznymi kosztami. Radą na to jest odpowiednie dobieranie ekwipunku do wybranych misji. Przecież nie będziemy zabierać wyrzutni rakiet aby odbić więźnia ?
Ponadto ogranicz wzywanie wsparcia do minimum (osobiście wcale z tego nie korzystałem przez całą grę !), zaś amunicję uzupełniaj jedynie wtedy gdy jest to naprawdę konieczne. Warto też po zakończeniu misji spojrzeć na mapę czy przypadkiem gdzieś niedaleko nie mamy aktywnego side-op’a, w ten sposób ograniczamy ilość GMP które zużywamy na wezwanie Pequad’a oraz na wysłanie nas na kolejną misję. Kolejny tip – jeżeli koniecznie musicie przenieść się do bazy niemal za darmo można to zrobić wskakując na kontener i dopiero wtedy go Fultonować (koszt – tylko 10 k. GMP)
Podobnie sprawy się mają z naszym śmigłowcem wiem, że uzbrojony po “zęby” (wirnik?) wygląda złowieszczo, ale na czas wykonywania Side-Op, czy też przebywania we Free Roam korzystajcie z “golasa” – lata znacznie wolniej, ale każde jego wezwanie to zaoszczędzone 20-45 tysięcy GMP.
6) Rozbuduj Fulton Extractor jak najszybciej.
Maksymalnie rozbudowany Fulton to potężna maszynka do robienia pieniędzy, jednocześnie możemy zabrać ze sobą aż 48 baloników którymi odeślemy do naszej bazy wiele broni stacjonarnych, pojazdów oraz – co najważniejsze – kontenerów z nieprzetworzonymi zasobami. Po wykonaniu 50 Side-Op’a “Capture The Legendary Jackal” będziemy mogli zbudować Wormhole Device który pozwala teleportować zasoby ze 100% skutecznością.
Na dziś tyle, dzięki za uwagę 😉