Jak zapewne już wiecie system Windows 10 otrzymał rocznicową aktualizację (Anniversary Update) która dodała do systemu wiele usprawnień oraz połatała błędy “wieku dziecięcego” W10. W tym wpisie zamieszczam 4 proste tricki które z pewnością przydadzą się w trakcie tej aktualizacji.
Windows Update nie pobiera Anniversary Update
Nie mam pojęcia z jakiej “paki” mój system Windows 10 nie chciał (bądź nie wyszukiwał) aktualizacji. Z tego co wiem podobny problem miało kilku moich znajomych z mniej “modowanymi” systemami. Na nasze szczęście M$ pomyślał o nas i umożliwił bezproblemowe przejście na AU. Wystarczy odwiedzić stronę Microsoftu, kliknąć w zaktualizuj teraz i pobrać niewielką aplikację.
Po jej uruchomieniu nasz komputer zostanie sprawdzony pod kontem możliwości update do AU, a następnie rozpocznie się pobieranie aktualizacji (coś ok 3 GB) i oczywiście jej instalacja.
Oczyszczamy system po aktualizacji do Anniversary Update
Zgodnie z nową polityką firmy Microsoft, po aktualizacji do AU mamy dziesięć dni na powrót do poprzedniej wersji systemu. Moim zdaniem dziesiątka po tej aktualizacji stała się naprawdę niezawodnym OS-em, więc rzadko kto będzie decydował się na krok wstecz. Możliwość downgrade systemu do standardowej 10 zajmuje na naszym dysku aż 15 GB powierzchni. Nie jest to mało zważywszy, że wielu z nas posiada niewielkie dyski SDD na których trzyma system. Aby oczyścić dysk z niepotrzebnych plików naciskamy kombinację klawiszy +R i w poleceniu uruchamianie wpisujemy cleanmgr.
Po czym wybieramy nasz dysk na którym zainstalowaliśmy Win 10, klikamy w przycisk i ponownie wybieramy nasz dysk systemowy. Aplikacja Oczyszczanie dysku przeanalizuje zawartość naszego HDD po czym wyświetli okienko w którym stawiamy “ptaszka” przy Poprzednie instalacje systemu Windows.
Po naciśnięciu przycisku OK potwierdzamy jeszcze naszą decyzję i ponownie zyskujemy 15 GB wolnego miejsca.
Wyłączamy ekran blokady w systemie Anniversary Update
Po sieci krąży już wiele poradników w jaki sposób pozbyć się ekranu blokady w odświerzonych okienkach. Stara metoda na wyłączenie ekranu blokady działa jedynie do kolejnego uruchomienia/restartu komputera, więc autorzy tych tutoriali zalecają dodanie nowego zadania do harmonogramu systemu. Oczywiście, jest to dobry sposób na pozbycie się tego naszym zdaniem, niepotrzebnego “fejczeru” jednak my – jako totalni Variaci znaleźliśmy o wiele prostszy sposób, sprowadzający się jedynie do pobrania aplikacji Winaero Tweaker. W trakcie jej instalacji proponuję wybrać działanie w trybie “Portable Mode” – nie zaśmiecimy wtedy rejestru niepotrzebnymi wpisami !
Po uruchomieniu aplikacji nawigujemy pod zakładkę Boot and Logon > Disable Lock Screen i stawiamy tam “ptaszka”
Usuwamy “Foldery” z Eksploratora plików.
Po aktualizacji do AU eksplorator plików ponownie wyświetla “Foldery” w widoku Ten komputer, nawet jeżeli w poprzedniej wersji systemu je usunęliśmy. Aby się ich pozbyć możecie skorzystać ze starego poradnika, bądź ponownie wykorzystać aplikację Winaero Tweaker. Potrzebna nam opcja znajduje się w File Explorer > Customize This PC Folders.
Z tego podmenu możemy usunąć niechciane przez nas elementy (bądź też dodać nowe)
Na zakończenie tego wpisu polecam w/w aplikację – dzięki niej możecie dostosować swój system “pod siebie”. Wystarczy odrobina znajomości języka angielskiego oraz chęci na przekopanie się przez wszystkie ustawienia Winaero Tweaker.
11 komentarzy
Niestety wyłączenie ekranu blokady nie działa po restarcie systemu.
Musi działać, u mnie działa + na 2 wirtualnych maszynach również. Upewnij się, że uruchamiasz najnowsze winaero jako admin oraz (co jest mało prawdopodobne) po zaznaczeniu opcji w harmonogramie zadań Windows pojawi się pozycja DisableLockScreen bo to właśnie ona odpowiada za wywalenie tego śmiecia 😉
Bardziej agresywną metodą której nie opisałem jest zmiana nazwy folderu Microsoft.LockApp_cw5n1h2txyewy który znajduje się w lokalizacji C:\Windows\SystemApps\ jednak nie przetestowałem tego osobiście.
Niestety, pomimo uruchamiania jako admin oraz faktu, że w harmonogramie zadań jest DisableLockSreen, po zamknięciu kompa i ponownym jego uruchomieniu nie działa. Dopiero jak już się zaloguję i zablokuje to wtedy.
Osobiście używam autologowania do systemu więc może dlatego u mnie to pomija, można by pokusić się o dodanie dodatkowego wyzwalacza w harmonogramie (przy uruchamianiu PC) – powinno dać rade.
Niestety po dodaniu wyzwalaczy nadal jest to samo, po starcie systemu nie działa.
Instaluję sobie drugiego W10 na wirtualnej maszynie, żeby to zbadać bo zaciekawił mnie Twój przypadek.
I jak to samo jest?
chwilowo nie mam swojego “mocnego” PC – zasilacz poszedł w PiSdu a na lapku nie odpalę virtualboxa z dziesiątką – okazało się, że nie tylko Ty masz z tym problem – jak dojdzie do mnie nowy zasilacz to zbadam sprawę 😉
To ja Wam podpowiem 😉
Trick z harmonogramem działa jedynie dla locka znajdującego się w folderze windows/systemaps/ który jest uruchamiany przy wylogowywaniu się z systemu (bądź jego zablokowaniu)
To co widzicie w trakcie startu systemu to zupełnie inny lockscreen zintegrowany z shellem Windowsa i w chwili obecnej jedynym patentem na pozbycie się jego jest włączenia automatycznego logowania do systemu. Inaczej nie da rady :/
No to niestety czekamy na rozwiązanie tego problemu z lockscreenem podczas startu systemu
UWAGA !
Harmonogram działa również podczas startu systemu. Zaznaczę, że nic nie ruszałem i kombinowałem, samo zadziałało. Pewnie jakaś aktualizacja zmieniła to.