Prywatnie

Moje zdanie o: Motus 10 Pro Sport 2021

Właśnie stuknęło mojemu Motusowi 10 Pro Sport 2021 dwieście przejechanych kilometrów, więc mogę co nieco wypowiedzieć się o tym sprzęcie. Na początku zaznaczam, że nie jest to post sponsorowany. Hulajnogę kupiłem osobiście za ciężko uciułane pieniążki, więc mam prawo zarówno pochwalić tę konstrukcję jak i zgnoić za parę rzeczy.
Mojego Motusa kupiłem w połowie stycznia, gdyż stwierdziłem że później mogą być problemy z dostępnością tego modelu, oraz z faktem, że w sezonie na hulajnogi ich ceny zazwyczaj rosną.
Hulajnoga jest bardzo masywna, waży prawie 30 kilogramów i na pierwszy rzut oka jest naprawdę starannie wykonana. Drugim okiem dostrzegłem natomiast kilka niedociągnięć. W jednym miejscu na podeście odstaje trochę listwa ochronna biegnąca wokół podestu, hulajnoga czasami ma tendencję do skrzypienia i to nie z powodu pracujących amortyzatorów.
Oczywiście, jak każdy tego typu środek transportu możemy Motusa 10 Pro Sport 2021 złożyć i przewieźć w samochodzie. To jest zazwyczaj plus tych sprzętów. Tutaj jednak z powodu gabarytów samej hulanki musimy dysponować znacznie większym bagażnikiem (albo kombi) niż w przypadku standardowej miejskiej hulajnogi.

No ale jak to jeździ ?

Porównując ta hulajnogę do mojej poprzedniej pierwszym moim wrażeniem było to, że Motus na siłę chce mnie zrzucić z podestu, albo po prostu zabić. Przyspieszenia są imponujące, bez problemu jesteśmy w stanie wyprzedzić rowerzystę ma ścieżce rowerowej albo ruszający z miejsca skuter.
Gorzej jest z zatrzymaniem tej hulajnogi z większych prędkości. Co prawda hamulce tarczowe umożliwiają zatrzymanie się na w miarę bezpiecznym dystansie, jednak bez wprawy istnieje duże ryzyko wywrotki. To niestety nie tylko wina Motusa, ale każdej szybkiej hulajnogi.
Zasięg zależy głównie od tego, czy będziemy na niej szaleć, czy też spokojnie jeździć. Przy mojej wadze (115 kg. taki ze mnie misio) i średniej prędkości 30 km/h jestem w stanie realnie zrobić 35-40 kilometrów na jednym ładowaniu. Oczywiście jazda do oporu możliwość potrafi znacznie skrócić dystans do przejechania i już parę razy zdarzyło mi się pchać zabaweczkę kilka kilometrów do domu. A musicie wiedzieć, że pro 10 sport bez prądu zmienia się w 30 kilogramową taczkę na dwóch kółkach i pchanie tego sprzętu nie należy do mało męczącej aktywności.

Bez nazwy 1
Nie jest to natomiast sprzęt dla każdego. O Motusa trzeba dbać, wciąż sprawdzać dokręcenie śrub, mierzyć ciśnienie w oponach, pilnować stopnia zużycia hamulców i od czasu do czasu coś w nim podłubać. Jeśli macie zapędy na MacGyvera, to sprzęt dla was. Osoby szukające niezawodnego sprzętu, który wystarczy wyłącznie ładować trafiły pod naprawdę zły adres. Jak pogoda dopisuje to tygodniowo dojeżdżając do pracy zrobię nią jakieś ~ 130kilometrów, więc taki interwał serwisowy jest niejako na mnie wymuszony.

Na razie jeżdżę bez usterek, zobaczymy co będzie do zrobienia po przejechaniu ~300 kilometrów.

Drobne modyfikacje, czyli co warto (a nawet trzeba) zmienić.

Już od początku posiadania tej hulajnogi nie podobał mi się uchwyt blokujący sztycę kierownicy. W porównaniu do osiągów, jaka ta hulajnoga oferuje ta blokada wydała mi się jakaś taka cienka i nijaka.

IMG 20220411 112014
Na szczęście łatwo ją wymienić na na przykład taką: MONORIM HZ-01. Blokady tego typu są dwa razy cięższe, oraz grubsze od oryginału. Od siebie dodam, że raz przejechałem 15 kilometrów zanim zorientowałem się, że zapomniałem ją zablokować….
Drugą sprawą są wspomniane śruby, część z nich zabezpieczyłem klejem do gwintów. Dzięki temu chociaż trochę pozbyłem się obaw, że coś nagle się odkręci.
Podsumowując jestem bardzo zadowolony z zakupu i mam nadzieję, że przy obecnych cenach paliw ten kosztowny zakup się zwróci.

Czy ten wpis okazał się dla Ciebie przydatny ?

Możesz go ocenić:

Średnia ocena: 4.8 / 5. Głosów: 5

Jeszcze nikt nie zagłosował ! Chcesz być pierwszy ?

Może cię zainteresować:

Jak dobrać odpowiednie hamulce do hulajnogi/ebike ?

Kabson

Wybieramy oświetlenie do hulajnogi elektrycznej.

Kabson

Moje zdanie o: Blaupunkt ESC910

Kabson

Lankeleisi RV700 po 2000 km.

Kabson

Moje zdanie o: Lankaleisi RV700

Kabson

Akcesoria do hulajnogi, czyli co można kupić po zakupie hulajki

Kabson

Zostaw komentarz


Obserwuj nasz blog !
Podaj swój adres email, by być informowanym na bieżąco o nowych artykułach pojawiających się na naszej witrynie.