Tryb “przetrwanie” w Fallout 4 to esencja tego, co najlepsze w grach survivalowych oferując nam naprawdę wysoki poziom trudności, impresyjność i realizm. Tryb ten, zaprojektowany z myślą o najbardziej wytrwałych graczach, oferuje znacznie więcej niż tylko trudniejsze walki. To kompleksowe doświadczenie, które zmienia sposób myślenia o każdym aspekcie gry.Wysoki poziom trudności w trybie przetrwanie nie polega jedynie na zwiększeniu obrażeń zadawanych przez przeciwników czy ograniczeniu zasobów. To cała filozofia gry, która wymaga od gracza zupełnie nowego podejścia. W tym trybie gracz musi zarządzać głodem, pragnieniem, zmęczeniem i chorobami, a system zapisu gry został ograniczony do snu w łóżkach. Wszystkie te elementy sprawiają, że każda decyzja ma znaczenie, a każda walka niesie ze sobą ryzyko.
Niestety, mimo wielu zalet trybu survival w Fallout 4, większość graczy szybko się do niego zniechęca. Główne powody to brak szybkiego zapisu gry oraz brak opcji szybkiej podróży. Te ograniczenia sprawiają, że rozgrywka staje się bardziej czasochłonna i wymagająca, co może być frustrujące dla graczy przyzwyczajonych do większej wygody. Brak możliwości szybkiego zapisu oznacza, że każda porażka wiąże się z powrotem do ostatniego punktu zapisu, który potrafi nas “cofnąć” nawet kilkadziesiąt minut do tyłu. To znacząco zwiększa ryzyko utraty postępów i może prowadzić do frustracji, zwłaszcza po długich i trudnych misjach. Podobnie brak opcji szybkiej podróży zmusza graczy do przemierzania dużych odległości “drepcedesem”, co może być męczące i czasochłonne.Te elementy, choć zwiększają realizm i immersję, mogą odstraszać graczy, którzy szukają bardziej dynamicznej i elastycznej rozgrywki. Mimo że tryb survival oferuje głębokie i satysfakcjonujące doświadczenie, nie jest to tryb dla każdego, zwłaszcza dla tych, którzy preferują szybki postęp i mniejsze ryzyko utraty postępów.
Dlatego w tym poradniku chciałbym się podzielić kilkoma moimi spostrzeżeniami, które wypracowałem po niemal 500 godzinach spędzonych w tym trybie. Mam nadzieję, że moje doświadczenia pomogą Wam czerpać pełnię radości z trybu przetrwania i przezwyciężyć wyzwania, które mogą na początku wydawać się przytłaczające.
1. Rozważ stealth build, który może znacząco ułatwić rozgrywkę w trybie survival. Wykorzystanie wyciszonych snajperek z dalszej odległości pozwala na eliminację przeciwników bez ściągania na siebie ich ognia, co jest kluczowe w warunkach, gdzie każda walka może dla nas naprawdę źle się skończyć. Dodatkowo, warto przy takim prowadzeniu postaci doposażyć się w Dostarczyciela, który doskonale sprawdza się jako broń na krótkie dystanse.
2. Ważnym elementem sukcesu jest staranne planowanie każdej wyprawy w teren. Ważne jest, aby w ekwipunku znajdowały się jedynie najpotrzebniejsze przedmioty, co pozwoli na efektywne zarządzanie zasobami i uniknięcie zbędnego obciążenia.
3. Podczas zbierania zasobów w terenie w trybie survival Fallout 4, niezwykle ważne jest, aby skupić się wyłącznie na najpotrzebniejszych podzespołach niezbędnych do ulepszania ekwipunku. Ograniczenie ilości zbieranych przedmiotów pozwoli Ci efektywniej zarządzać miejscem w ekwipunku i skupić się na tym, co naprawdę pomoże nam w przetrwaniu w tym trybie. W trakcie przygody koniecznie zbieraj przedwojenne pieniądze. Początkowo mogą wydawać się bezużyteczne, ale nic nie ważą i mają swoją wartość, co czyni je doskonałym środkiem do wymiany handlowej. Ołówki i inne przedmioty zawierające ołów są również bardzo cenne, ponieważ amunicja w sklepach jest droga. Pamiętaj również o zbieraniu miedzi i nawozu.
4. Kwestia towarzysza w trybie survival w Fallout 4 jest dyskusyjna, ale osobiście uważam, że warto podróżować ze wsparciem kompana. Towarzysz może znacząco ułatwić przetrwanie w trudnych warunkach Wspólnoty. Towarzysz potrafi skutecznie odwracać uwagę przeciwników, skupiając na sobie ich ogień. Dzięki temu masz czas na przegrupowanie się, wyleczenie lub znalezienie lepszej pozycji do ataku. Jest to szczególnie przydatne w trybie survival, gdzie każde obrażenie może być kosztowne. Wybór odpowiedniego towarzysza może zależeć od Twojego stylu gry, jednak warto zdobyć umiejętność MacCready’go która powoduje, że niemal zawsze będziemy trafiać w puste makówki przeciwników. Posiadając DLC Automatron (ktoś jeszcze gra w ten tytuł bez dodatków ?) możemy z Ady zrobić prawdziwą maszynę do zabijania i to właśnie ona powinna stać się naszym głównym kompanem, zaraz po tym jak odblokujemy perki od innych towarzyszy.
5. Używaj granatów, min i koktajli Mołotowa. Granaty i koktajle świetnie “rozpoznają” teren, zaś z min jesteśmy w stanie stworzyć “ścieżkę zdrowia” dla naszych oponentów.
6. Polowanie na zwierzęta z których pozyskasz duże ilości mięsa, jest niezwykle istotnym elementem trybu survival w Fallout 4. Z uwagi na to, że klasyczne stimpaki mogą powodować szybkie odwodnienie i inne niedogodności, mięso staje się głównym źródłem regeneracji energii. Oczywiście pozyskane “dobra” z fauny koniecznie musimy przetworzyć. Gotowane jedzenie nie jest skażone.
7. Warto rozważyć zakup kilku modyfikacji w klubie twórców, które mogą znacząco ułatwić przetrwanie w trybie survival w Fallout 4. Plecaki dostępne w klubie twórców oferują zwiększenie udźwigu, co pozwala na noszenie większej ilości zapasów. Kilka dostępnych broni w klubie twórców może stanowić nieocenione wsparcie w pierwszych godzinach gry.Jeśli grasz w stealth build, chińska zbroja maskująca może być niezwykle przydatna. Dzięki niej łatwiej będzie Ci unikać wykrycia przez wrogów, co pozwoli skuteczniej działać z ukrycia i minimalizować ryzyko bezpośrednich starć. Ponadto te “dodatki” nie blokują osiągnięć i świetnie współgrają z klimatem gry.
8. W trybie survival warto grać w edycję GOTY (Game of the Year Edition), czyli z wszystkimi dodatkami. DLC dodają wiele przydatnych elementów, które mogą znacząco ułatwić przetrwanie w postapokaliptycznym świecie Fallout 4. Jednym z najbardziej przydatnych dodatków jest możliwość budowy fabryki amunicji, która umożliwia produkcję własnych naboi. W trybie survival, gdzie zasoby są ograniczone, więc możliwość produkcji własnej amunicji może być niezwykle cenna, pozwalając na utrzymanie odpowiedniego zapasu amunicji bez konieczności ciągłego poszukiwania i jej zbierania.
9. Jak już mowa o amunicji, to koniecznie podnoście broń po poległych przeciwnikach. Mało osób to wie, ale zawartość magazynka z podniesionej broni trafia wtedy do naszego ekwipunku dzięki czemu w praktyce podwajamy ilość pestek pozostawionych po pokonanych wrogach.
10. Nie szarżuj, badaj teren za pomocą V.A.T.S, ponieważ niektórzy przeciwnicy mogą dobrze się chować a w trybie survival ich pozycji nie zobaczymy na kompasie. W trybie survival w Fallout 4, wykorzystanie V.A.T.S. do badania terenu może uchronić nas również przed wdepnięciem na minę.
11. Zbieraj czasopisma i figurki w grze, ponieważ ułatwiają one przetrwanie na tym poziomie trudności. Bonusy jakie otrzymujemy z tych periodyków są zazwyczaj niewielkie, jednak jak już się zsumują…
Koniecznie zbieraj te “popierdółki”:
- Opowieści Handlarza Mięsem z Junktown (Tales of a Junktown Jerky Vendor) – nauczysz się trudnej sztuki handlu, co zaskakująco korzystnie wpłynie na ceny.
- Poradnik Przetrwania na Pustkowiach (Wasteland Survival Guide), zwłaszcza numer 9 (daje dwa razy więcej mięsa), numer 7 (zwiększa szybkość pływania o 25%) oraz numer 1 (owoce i warzywa stają się bardziej pożywne).
- Niesamowicie Niesłychane Opowieści (Astoundingly Awesome Tales) – oferują różne drobne bonusy, szczególnie cenne są numery 2 i 8.
- Spluwy i Kulki (Guns and Bullets) – każdy numer zwiększa obrażenia krytyczne o 5%.
- Vademecum Amerykańskich Sił Specjalnych (U.S. Covert Operations Manual) – poprawia twoją zdolność do skradania, czyniąc cię coraz trudniejszym do wykrycia.
12. W trybie przetrwania wybór frakcji, z którą zdecydujesz się pozostać na koniec fabuły, ma ogromne znaczenie i warto to rozważyć bardzo starannie. Każda frakcja oferuje unikalne korzyści, ale szczególnie warto rozważyć Trasę oraz Bractwo Stali. Obie te frakcje umożliwiają dostęp do Vertebirda, czyli latacza, który może przenosić nasze cztery litery po całej Wspólnocie. Jest to nieocenione udogodnienie, zwłaszcza w późniejszych etapach gry, kiedy szybkie przemieszczanie się między różnymi lokacjami staje się kluczowe.
13. Gdy wykonujesz zadanie poboczne przypominające misję eskortową, unikaj podążania za NPC. Zamiast tego, najlepiej udaj się do punktu docelowego, możliwe jak najdalej od ścieżki którą proponują twórcy gry. Twoja obecność stanowi największe zagrożenie, ponieważ aktywuje wrogów w pobliżu.
17 (bonus#2). Mała informacja na pocieszenie: Twoje problemy z tym trybem skończą się około 30 poziomu postaci, o ile mnie posłuchałeś i grasz “cichą” postacią. Przy tym poziomie doświadczenia powinieneś mieć już kilka magazynów związanych ze skradaniem, dobrze rozwinięte perki oraz Dostarczyciela, który wraz z perkiem “Zabójczy strzał” otrzymanego od Roberta MacCready powinien kłaść większość naszych oponentów maksymalnie 2-4 pociskami.
To by było na tyle, jeżeli macie swoje uwagi (bądź lepiej pomysły, na które nie wpadłem) to zapraszam do komentowania.
8 komentarzy
Powtórzę się: Moje kilka porad:
– Olej zbroje, bo tak właściwie i tak jesteś na strzała ;]
– Inwestuj w skradanie się i snajperki, przeciwnicy z większych odległości nic ci nie mogą zrobić.
– Różne infekcje możesz wyleczyć śpiąc 24h, ale trzeba się najeść do syta.
– Lataj wszędzie z towarzyszami, po pewnym czasie dadzą nam kolejne mordercze perki, zwłaszcza Mcreddy, danse i ten cieć z Trasy.
Przeszedłem ten tryb + oba DLC w ten sposób, zajęło mi to 200h 😀
– Zbieraj te świecące grzyby, z nich robimy antybiotyki.
– Nasz kompan potrafi udźwignąć znacznie więcej, niż pozwala mu na to gra. Wystarczy “kazać” mu podnieść wyrzucony na glebę przedmiot. W ten sposób omijamy limit udźwigu towarzysza i może on nawet nieść 10 kompletnych pancerzy wspomaganych na raz.
To i ja od siebie coś dodam 🙂 Nie wiem, czy po aktualnych łatkach to działa, ale:
– legendarny perk co aktywuje stimpak przy 10% życia nie powoduje pragnienia.
– legendarny perk redukcji % obrażeń gdy stoimy w miejscy sumuje się, mając 4 takie elementy i trochę pancerza jesteśmy prawie nieśmiertelni.
– Pancerz wspomagany można przy snajperze pominąć, przydatny jest jedynie w kilku momentach.
– Mod ballistic weave z Trasy działa z kostiumem Minutemanów, a ten z kolei pozwala na założenie “kawałków” legendarnego pancerza.
Moja rada – olej melee bulid, na tym poziomie trudności nie jest tak potężny :]
– Olej broń na amunicję z DLC (Karabin z dźwignią, i ten a’la kałach) – nigdy nie będziesz miał do niej za dużo amunicji.
W trybie survival warto grać żeńską postacią i uaktywnić perk “Czarna wdowa” dodający do 15% obrażeń płci przeciwnej. Jako, że w grze większość agresorów jest płci męskiej, ta umiejętność gwarantuje nam zadawanie większych obrażeń w większości starć.
Witam wszystkich. Zauważyłem tu – jakby to najdelikatniej powiedzieć – podejrzanie mocną “inspirację” moim poradnikiem na STEAM, dziwne uczucie, gdy człowiek w zupełnie obcym tekście nagle odnosi wrażenie, jakby czytał samego siebie. Może nie to że mam jakieś wielkie pretensje, bo tu jest krótko, nieść kaganek oświaty zawsze warto, a i sprawa jest pokazana z nieco innej perspektywy, ale jakby co, to polecam mój “Poradnik do Fallout 4 GOTY w trybie Przetrwanie” z 2022 roku, no i oczywiście zagranie w tym trybie.
Właśnie przeczytałem Twój poradnik i faktycznie, doszliśmy do podobnych wniosków. Ale w sumie nic w tym dziwnego, bo w kilku ang. poradnikach też m.in. każdy poleca ten nudny sniper bulid 🙂 Nie licząc efektu two-shot, gdyż w snajperkach/rewolwerach ten legendarny efekt z całym szacunkiem ssie. Lepsze efekty przynosi np. Western revolver z efektem Instigating, zaś gauss rifle w trybie survival też nikomu bym nie polecił (ciężkie krowisko, i ciężko o amunicję) – no chyba, że ma w nazwie Instigating, taka snajperka z odpowiednim bulidem miałaby wszystko na strzała 😉 . Tak samo różnimy się w kwestii towarzyszy, ja w swoich bulidach boostuję ich perki zawsze, gdyż naprawdę podnoszą zadawany dmg. przeciwnikom tak, że ok. 80 lvl i pozbyciu się towarzysza i zakupu perka lone wanderer jesteśmy niemal bogami 🙂
Ja w trybie przetrwanie zrobiłem już 3 bulidy więc te porady są ogólnikowe, zresztą po 50lvl każdy bulid pod survival niemal niczym się nie różni 🙂
No ale możliwe, że celowanie na PC (bo zgaduję, że grasz na steam) jest dużo lepsze niż na konsoli, gdyż na PS5 nie jestem w stanie grać bez VATS, szczególnie w Nuka World te świerszcze są prawdziwą udręką 🙂